Aktualności


Kańczuga pokonana

W sobote przed wlasna publicznoscia "harcerzyki" pokonaly MKS Kanczuge 4:0. Goscie do meczu przystapili "gola" jedenastka i to mialo duzy wplyw na wynik koncowy meczu. Bramki strzelalo tylko dowch naszych graczy, a mianowicie Gniatek i Adamski. Ten pierwszy juz w 10 min dal prowadzenie Czuwajowi mocnym i precyzyjnym strzalem w dlugi rog bramki. 3 min pozniej bylo juz 2:0, a zdobywca bramki zostal Adamski. 22 minuta przyniosla kolejan bramke dla "harcerzykow", a na liste strzelcow znow wpisal sie Gniatek, dla ktorego bylo to 13 trafienie w sezonie.
W drugiej polowie oba zespoly zeszly z tonu i mecz toczyl sie glownie w srodku pola. W 41 min przed szansa bramkowa stanal B. Turpik, ale zmarnowal ja nie trafiajac czysto w pilke. W 84 min krpoke nad i postawil Adamski zdobywajac 4 bramke dla Czuwaju.
Tym samym nadal trwa passa wygranych na wlasnym boisku.


Pierwsza porażka Czuwaju.

Czuwaj do wystepu z drużyna z Sieniawy wyszedł bez 5 podstawowych zawodnikow. Z powodu kontuzji nie wystapił Łukasz Lizak, za kartki pauzuje Adamski, Kuzniarki i Folwarski zostali powolani do Seniorskiej Druzyny, a Kocaj nie mogl wystapic w meczu z powodu spraw osobistych. W pierwszych minutach mecz toczyl sie w srodkowej czesci z lekka przewaga gospodarzy, lecz juz w okolo 20 minucie na liste strzelcow mogl wpisac sie B.Turek. Po Dobrym podaniu od R.Gniatka "Turpik" z okolo 16 m uderzył prosto w bramkarza "Sokoła". Do konca pierwszej czesci nie dzialo sie nic ciekawego. Dopiero po zmianie stron Gospodarze zatakolwali. Mieli pare okazji, lecz dobrze spisywal sie bramkarz Czuwaju D.Lew. Jednak juz w 55 min "Lewek" nie mial nic do powiedzenia, gdy z okolo 25 m pieknym strzalem pod poprzeczke popisal sie pomocnik Sokoła. Po tej bramce ekipa z Przemysla wziela sie do odrobienia strat, lecz ataki gosci byly haotycze i nie dokladne. W 65 min, po bledzie obroncow, bramke dla "Harcerzyków" zdobył niezawodny w tej rundzie R.Gniatek, ktory z 16 metrow z pol woleja pokonal bramkarza "Sokoła". Było to 11 trafienie przemyskiego napastnika. Lecz znow zatakowali gospodarze i po 5 min wyszli poraz kolejny na prowadzenie. Po tej bramce "Sokoł" ewidentnie przejal inicjatywe i raz po raz atakowal bramke gosci. Kolejny gol dla Gospodarzy Wpadl w 75 min i niestety Czuwaj musial pogodzic sie z pierwsza porazka w tej rundzie.
Bramki:
65 min Gniatek


Sokół Sieniawa - Ks Czuwaj P-sl (jun. ml.) 1:3




Twierdza Czuwaj niezdobyta!

Kolejne zwyciestwo zaliczylismy po zacietym i pelnym emocji spotkaniu z Orlem Przeworsk. Przyjezdni od samego poczatku narzucili szybki styl gry co pozwolilo im na stworzenie paru groznych sytuacji. Pierwsza z nich miala miejsce w okolo 15 minucie spotkania, kiedy to napastnik Orla zostal skutecznie powstrzymany przez Lwa. Kilka minut pozniej moglo byc juz 2:0, ale znow na posterunku byl Lewek. Nasza druzyna w takim wypadku byla nastawiona na gre z kontry, ale i one nie przynosily nic optymistycznego. W 25 min moglismy wyjsc na prowadzenie po zagraniu Kaplona do Adamskiego, jednak bramkarz gosci powstrzymal go faulem w polu karnym. Koncowka pierwszej polowy znow nalezala do Orla, ktory sunal z atakami raz za razem. Na druga polowe wyszlismy mocno zdeterminowani i dzieki temu przeprowadzalismy duzo groznych atakow na bramke przyjezdnych, probowal miedzy innymi Kaplon z wolnego, jak tez postraszyl strzalami zza pola karnego Gniatek. W 60 min znow na wysokosci zadania stanal Lew wylapujac 100% sytuacje Orla. Od tego momentu uderzalismy z jeszcze wieksza sila, spychajac gosci na wlasna polowe. Szczesliwa okazala sie dla nas 78 min spotkania, kiedy to Gniatek prostopadlym podaniem uruchomil Folwarskiego, ten byl faulowany w polu karnym i sedzia, p. Jacek Zygmunt, wskazal na wapno. Do karnego podszedl sam poszkodowany i mocnym strzalem pokonal Lanskiego zapewniajac tym samym kolejne zwyciestwo Czuwaju na wlasnym obiekcie.
Bramki:
78 min Folwarski 1:0
Kapłon
Adamski


KS Czuwaj P-sl - Orzel Przeworsk (jun. ml.) 1:0




Tylko remis i az remis w Gorzycach !

Wynikiem 2;2 zakonczylo sie nasze wyjazdowe spotkanie z druzyna Tlokow Gorzyce. Pierwsze 15 min to chaotyczne ataki obu druzyn uwienczane niecelnymi strzalami.
Pierwsza bramke dla naszej druzyny zdobyl Rafal Gniatek pokonujac bramkarza gospodarzy precyzyjnym strzalem w dlugi rog bramki. Na przerwe schodzilismy z jedno bramkowa zaliczka, jednak kilka minut po zmianie stron Gorzyczanie zdobyly bramke wyrownujaca. Kiedy wszystko wskazywalo na remis tuz zza pola karnego druga bramke zdobyli gospodarze wychodzac tym samym na prowadzenie.
Ostatnie slowo nalezalo jednak do swietnie dysponowanego w tym dniu Rafalka, ktory po dlugim podaniu "Liska" i wspanialym rajdzie zdobyl swoja druga bramke w tym dniu, dajaca nam remis.
Bramki:
?? min Gniatek 0:1
?? min ? ? ? 1:1
?? min ? ? ? 2:1
?? min Gniatek 2:2


Ks Czuwaj P-sl - Tloki Gorzyce (jun. ml.) 1:4




Pogrom na 22-go Stycznia

Od wysokiej i dosc pewniej wygranej rozpoczelismy runde rewanzowa, na wlasnym boisku rozgromilismy 5:0 Pogon - Sokol Lubaczow. Pierwsze 10 min to typowe badanie sil obu ekip, jednak juz w 20 min na liste strzelcow wpisal sie Jakub Adamski zdobywajac bramke po dosrodkowaniu z prawej strony Kaplona. Niespelna 2 min poniej bylo juz 2:0 za sprawa Gniatka, ktory wykorzystal wrzutke Folwarskiego i strzalem glowa umiescil pilke w bramce gosci. Kolejne 120 sekund przyniosly trzecia bramke dla Kolejarza, a jej autorem znow zostal Adamski. Dokladnie 14 min przed przerwa znac o sobie dal "Lisek'', wypatrujac w polu karnym Folwarskiego wrzucil mu pilke wprost na glowe, a ten "na raty" umiescil ja w siatce. Druga odslona meczu to wciaz nasza dominacja na boisku,w przeciagu 30 min stworzylismy kilka dogodnych sytuacji, ale nikt nie potrafil ich wykonczyc. Bramke nr 5 w 80 min zdobyl Niedziela mocnym strzalem tuz przy slupku.
bramki:
20 min - J. Adamski
22 min - R. Gniatek
24 min - J. Adamski
31 min - K. Folwarski
80 min - M. Niedziela



ZapowiedZ meczu

Już w tę sobotę tj. 29.03 na własnym boisku podejmiemy drużynę MKS-u Lubaczów. W pierwszym meczu pomiędzy tymi drużynami lepsi okazali się gospodarze zdobywajšć aż 3 bramki, nie tracac żadnej.